18.10.2024 11:05 0 PM
Kobieta groziła nożyczkami pracownikowi sklepu. Wcześniej została przyłapana na kradzieży, jednak nie były to jej pierwsze "darmowe zakupy" i funkcjonariusze skierowali wniosek o ukaranie do sądu. Po wszystkim sprawczyni postanowiła wrócić do sklepu i wziąć odwet.
W miniony wtorek tuż przed godz. 15:00 policjanci z Gdańska odebrali zgłoszenie o kradzieży sklepowej, do której doszło w jednym z marketów. Pracownik ochrony ujął na kradzieży kobietę, która próbowała wynieść ze sklepu towar o wartości ponad 500 zł.
— Na miejscu policjanci sprawdzili dane 47-latki w policyjnych systemach i okazało się, że jest to jej kolejna kradzież. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kobieta powiedziała, że kradła i dalej będzie kraść. Kolejny nałożony mandat zdaniem policjantów nie byłby w tym przypadku wystarczający i dlatego postanowili skierować wniosek o ukaranie do sądu. Kobieta została o takim sposobie zakończenia interwencji poinformowana, po czym opuściła teren sklepu - informuje policja.
Gdy policjanci sporządzali dokumentacje z interwencji, oficer dyżurny odebrał kolejne zgłoszenie dotyczące tego samego sklepu. Kobieta wróciła, jednak tym razem miała ze sobą nożyczki i zagroziła 63-letniemu pracownikowi, że jak będzie wracał do domu, to coś mu się stanie.
— Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Kobieta była pobudzona i agresywna, miała też przy sobie przedmiot, którym groziła. 47-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu - podaje policja.
Kobieta usłyszała zarzut kierowania gróźb karalnych wobec pokrzywdzonego. Teraz grozi jej kara nawet 3 lat więzienia. Odpowie też przed sądem za kradzież.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.